To chyba jasne, że kobiety uwielbiają
kosmetyki. Jasne – ponieważ każda z nich uwielbia czuć
się piękną i adorowaną z tego powodu. Nic więc dziwnego, że na
różnego rodzaju środki upiększające, wygładzające, tuszujące,
koloryzujące i całe morze innych są w stanie stracić małą
fortunę... A biednym mężczyznom przychodzi praca i zarabianie na
te sprawy... No ale cóż.
O pozycji, jaką kosmetyki w
świadomości każdej kobiety zajmują, niech świadczy fakt, jak
wiele ich wszędzie znajdziemy. Reklamy różnorakich środków są w
gazetach, internecie, nawet na billboardach. To doskonały pomysł na
prezent – kosmetyki, więc firmy (i te mniejsze, i większe)
marzą tylko o tym, by w okresach wzmożonego zainteresowania tego
typu „gadżetami” sprzedać jak najwięcej egzemplarzy,
flakoników, pudełeczek. Ale za to jaką minę ma nasza ukochana
mama, siostra czy żona, kiedy pod choinką znajdzie misternie
zapakowane puzdereczko z kremem na noc, o Boże!
Kosmetyki i mężczyźni: czy te pojęcia się wykluczają?
W przypadku facetów z zagadnieniem,
którym są kosmetyki, jest już nieco inaczej. Owszem,
znajdzie się spora grupa mężczyzn (która, nota bene, stale się
powiększa) stawiająca na swój wygląd. Głupotą i kłamstwem
byłoby napisać, że prawdziwy twardziel nie powinien o siebie dbać
– choćby z perspektywy jego powodzenia wśród płci pięknej...
Tak więc, odpowiadając na pytanie
zadane przed momentem, trzeba jednoznacznie na nie odpowiedzieć (bo
taka jest rzeczywistość, szczególnie wśród ludzi młodych): nie,
pojęcia
„mężczyzna” oraz „kosmetyki” absolutnie się nie wykluczają.
„mężczyzna” oraz „kosmetyki” absolutnie się nie wykluczają.
Oczywiście wszystko zależy od tego,
jaki typ mężczyzny mamy na myśli, koniec końców, wydaje się
jednak, iż coraz większa ilość panów lubi mizdrzyć się do
lustra – dzięki czemu wygląda lepiej i tak samo się czuje.
Cóż – tak czy owak kosmetyki
już chyba na zawsze pozostaną głównie domeną kobiet, w końcu
gdyby tylko porównać ilość czasu, jaką jedna i druga płeć
spędza w łazience, z pewnością mężowie, bracia czy ojcowie nie
mieliby szans ze swoimi damskimi odpowiednikami. I tak niech
zostanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz